Jak zbudować prostą tratwę z beczek?
W sierpniu 2012 roku poznałem na spacerze czterech fajnych gości. W zasadzie to najpierw poznałem ich tratwę. Stała przycumowana do wiślanego brzegu – kilka stalowych beczek, kilka żerdzi i przykryte plandeką plecaki. Właściciele koczowali nieopodal w namiocie (bo lało i widać nie chciało im się wiosłować pagajami w deszczu – pagajami składającymi się z kija z przybitą dyktą). Dowiedziałem się od nich, że płyną z Konstancina do… Gdańska.
Zbuduję sobie tratwę, popłynę rzeką w dół. Zbuduję sobie szałas, na prerii pośród ziół.
Jaki z tego morał?
Są ludzie, którzy marzą i ludzie, którzy marzenia realizują.
Nieco później spotkałem kilkukrotnie podobne konstrukcje. Jeśli tylko uda mi się znaleźć odpowiednią ilość czasu to przygotuję dla was fotorelację i dokładny instruktarz z budowy własnej tratwy z beczek. Tymczasem zamieszczam w artykule serię zdjęć, jako inspirację i wzór gdybyście chcieli spróbować sami.
A jeśli już spróbujecie zbudować taką tratwę, to dajcie koniecznie znać jak wam poszło. 😉
Te dwa zdjęcia przedstawiają z kolei tratwę znalezioną na Kujawach latem 2019 r.
Kolejna tratwa kujawska, tym razem wiosna 2020 r.
Śledź mnie na FB lub IG